środa, 19 kwietnia 2017

Drops One

Lecimy z bitwą testową DropZone Solo Comandera.
Jak wspominałem we wcześniejszym wpisie ruchy mojego wyimaginowanego przeciwnika oprę na prostym skrypcie ruchów i reakcji. Myślę, że akurat Robale, ze swą agresywną taktyką i ciągłym parciem do przodu idealnie się nadają na taki manewr.
Kolejność aktywacji poszczególnych Battlegroup będzie zależała od tasowanego stosu przygotowanych wcześniej kart z Dropfleeta. Nie jest to idealne rozwiązania, ale zapewni niepewność co do dalszych poczynań przeciwnika.

Scenariusz
Będę bazował na podręcznikowym Strongpoint Raid, czyli dość standardowym defens-ofens. Mały garnizon Skurczy ma się obronić przed skoncentrowanym atakiem PHRu na tyle długo, aby zdążyły dojść posiłki. Doborowi siepacze Ludzi 2.0 mają natomiast dostać się do budynku w centrum, przejąć super tajny OBDŻEKTIF i czym prędzej go wywieść ze stołu. Kill Pointy nie będą brane pod uwagę. Liczy się tylko target.


Armie:
Obie siły oparte są o schematy skirmiszy dla odpowiednich armii, z drobnym odstępstwem u Skurczy (chciałem żeby Vampierze i Prowlery znalazły się od początku na stole, a nie było jak ich wcisnąć). Punktowo jest to coś koło 1k, ale Skurcze mają dorzucone jakieś 200 pkt w bonusie.
Zaczyna PHR. Posiłki Skurczów mogą wejść od drugiej tury (odpowiednio 6+, 4+, 3+, Auto).

Skurcze
Garnizon
Grupa A - 3xHuntery (Enslaver Cv2)
                 3xReapery
Grupa B - 2xWarriors, Invader
                 2xWarriors, Invader
Grupa C - 4xProwlers
                 4xProwlers
                 4xVampires
Posiłki
Grupa D - Desolator (Master Cv 5)
Grupa E - 3xHuntery, Marauder
                3xReapery, Marauder
Grupa F - 2xAged Ones, Intruder
Grupa G - 2xDestroyers, Intruder
                1xReaver
               
PHR
Grupa Alpha - Hera(Councillor Cv3), 3 Apollo
                      4xJanus
Grupa Betha - 2xAres, Neptune
                     2xHelios, Neptune
Grupa Gamma -2xImmortals, Triton
Grupa Epsilon - 2x Sirens, Triton
                       2x Valkirie, 2xAngelos, Neptune


Znając już osoby dramatu przejdźmy do prezentacji pola walki. Z przyczyn praktycznych trochę przyciąłem stół (czytaj: jestem leń i mi się pełnowymiarowych dech nie chciało tachać). Finalnie prezentował się tak:



Centralny budynek zawiera Objectiv, chroniony przez oddział Warriorów i fruwające opodal Vampirki. Drudzy Warriorzy stacjonują w niższym budynku.Główne siły Skurczów ukryte w cieniu. Prowlerki patrolują przedpole z dwóch stron.

No to zaczynajmy!

Na dobry początek Hera na czele swej grupy i Janusze.
Ostrzał Hunterów i... nic.

Nadciągają kolejne siły PHRu. Valkirie ładują się do budynku.
Aresy i Heliosy idą centralnie. Janusze dobijają Prowlery.

Warriorzy odpowiadają ostrzałem z okien. Helios dostaje punkt obrażeń.
Na skrzydle pojawiają się drugie Prowlerki

Huntery ostrzeliwują grupę Hery i zmieniają pozycję. Vampiry atakują Neptuna

Reapery zapewniają bańkę AA i też przegrupowują się w stronę centrum

Dochodzi do mega starcia w centrum

Spada Triton z oddziałem piechoty. Trwa walka sił pancernych

Syreny, nie mogąc dostać się do głównego budynku z powodu bańki AA,
oraz w pewnym strachu przed Vampirkami, decydują się na desant na pomoc Valkiriom

Ma to o tyle sens, że jak się okazuje, znajduje się tam
zapomniane połączenie monoraila z centralnym budynkiem.
Strzegący wejścia Warriorzy nie mają najmniejszych szans

Bitwa w centrum dobiega końca. Neptuny dobijają ostatnie Prowlery.
Znaczy starają się...

Doborowa piechota PHR szturmuje budynek centralny.
Niestety w międzyczasie Skurczom udało się ściągnąć AgedOnesów.
Czy to wystarczy aby powstrzymać agresorów?

Wiele przelanych litrów krwi później:
Valkirie nie żyją, AgedOnesi nie żyją, Warriorzy dogorywają.
Niestety w windzie zdążyły się już pojawić Destroyery...

Warriorzy uciekają!

Aresy upewniają się że nie będą już więcej bruździć.
I tak.. zupełnie ich nie obchodzą te Prowlery, które ich podgryzają

Tymczasem nadchodzi Kawaleria.. i niestety nie nosi się na czerwono...

3 Huntery, 3 Reapery i Gunship - a moje jedyne AA to Januszki po drugiej stronie
Brzmi jak przejebane...
A widzicie tego Huntera przy ścianie?
To ten cholerny Enslaver, który swym dowodzeniem tyle krwi mi napsuł!!11

Sieczka trwa w najlepsze. Apolla padają jeden za drugim.
Hera musi salwować się ucieczką

Syrenki walczą!
...ale łatwo nie jest bo Enslaver nie odpuszcza, a i Destroyerzy ze swoim Pasivem miętcy nie są

no i skończyło się rumakowanie.. Wchodzi Despoiler.
Teraz to mają też przewagę w dowodzeniu...

Reaver poluje na Herę

Dzień dobry...
JEBUUUT!

Straszna zadyma... PHRy padają jak muchy, ale tanio pola nie oddają

I wtedy właśnie Syrenki nie zdały morale :(
A już tylko jeden Destroyer został!
Ostatecznie wątpliwości rozwiewa Enslaver, grzebiąc ostatecznie szanse PHRu.
Znaczy pierwotnie nie trafia, ale kaman, przecież ma karty dowodzenia!
Skurcze Triumfują!
A tem Enslaver zasługuję na nowego nosiciela :)


Wnioski
Powiem szczerzę, było super! :D
Bitwa zajęła mi ponad 2h (nawet 3 z rozstawieniem), ale dostarczyła absolutnie prawdziwych emocji. Co najważniejsze trzymała w napięciu do samego końca. Czyli dokładnie tak jak zwykle mają w zwyczaju bitwy w DzC. System kart aktywacji sprawdził się świetnie. Karty wydarzeń dodały natomiast tonę kolorytu i tak naprawdę zmieniły losy bitwy.
Miałem wątpliwości co do Espionage, ale teraz myślę, że można po prostu traktować je jako karta wymuszająca discard na przeciwniku. Jeśli sytuacja nie jest jasna, która karta jest najlepsza, to można losować i tyle. Co zaś się tyczy samych skryptów i ruchów przeciwnika, to w połowie bitwy zacząłem z nich korzystać tylko wtedy kiedy miałem wątpliwości. W wielu przypadkach wybór reakcji jest oczywisty. Istotna natomiast jest lista priorytetów (można by na przykład ująć dowodzenie). Nad nią jeszcze trochę pomyślę.
Bitwa bardzo fajna.
Zdecydowanie będą powtórki! :)


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz